- autor: bartezz &mariusz41990, 2012-10-21 20:11
-
Rzadko spotykany przebieg miało niedzielne spotkanie Orła Gielniów z Mogielanką Mogielnica. Już do przerwy było bardzo dużo emocji, jednak to co działo się po zmianie stron przerosło najśmielsze oczekiwania kibiców. Obejrzeliśmy prawdziwą kanonadę bramek i mnóstwo niespodziewanych zwrotów akcji.
ORZEŁ GIELNIÓW - MOGIELANKA MOGIELNICA 5:5 (1:1)
Bramki dla Orła zdobyli: Mariusz Stępień (29', 52', 82'), Radosław Natorski (73'-k) oraz Damian Sapieja (87').
Mecz w Gielniowie rozpoczął się bardzo dobrze dla gości. Już w 9 minucie sędzia podyktował rzut karny, który pewnie zamienili na bramkę. Po 20 minutach Orzeł zdołał wyrównać. Ze strzałem Przemysława Ścierskiego, po prostopadłym podaniu Damiana Sapieji, bramkarz gości sobie poradził, lecz nie miał nic do powiedzenia przy dobitce Mariusza Stępnia. Do przerwy remis 1:1. Początek drugiej połowy to prawdziwy grad bramek. W ciągu sześciu minut piłkarz Mogielanki popisał się hat-trickiem (1:4), natomiast Orzeł odpowiedział kolejnym golem Mariusza Stępnia. Dalszy przebieg spotkania to zdecydowana przewaga zawodników z Gielniowa w liczbie niewykorzystanych sytuacji. Piłkarską niemoc, z rzutu karnego, przełamał Radosław Natorski. Kolejna z akcji graczy Orła przyniosła wyrównanie i trzecią już bramkę Mariusza Stępnia. W 87 minucie gola z rzutu wolnego zdobył Damian Sapieja dając Orłowi prowadzenie. Niezbyt długo trwała radość w Gielniowie. W 90 minucie sędzia podyktował drugi rzut karny dla Mogielanki. I tym razem piłkarz gości się nie pomylił. Spotkanie zakończyło się remisem 5:5 i podziałem punktów. Goście kończyli mecz w "dziewiątkę" po dwóch czerwonych kartkach.
Warto zaznaczyć że Orzeł jest jak do tej pory najskuteczniejszą drużyną w swojej grupie ligowej. W 12 meczach Gielniowianie trafiali do siatki rywali 32 razy. Po tej kolejce team z Gielniowa nadal wiceliderem!
Relacja:
http://orzel-gielniow.futbolowo.pl/relacja,1048,orzel-gielniow-vs-mogielanka-mogielnica.html